Coraz więcej turystów w Betlejem
Coraz więcej turystów pojawia się w Betlejem. To wzmacnia mieszkających tam chrześcijan i daje nadzieję na lepsze jutro. Do miasta, wraz z otwarciem granic zaczynają przybywać zorganizowane grupy. Pozwala to na wznowienie biznesów i zapewnienie bytu drobnym rzemieślnikom i usługodawcom.
Prawdziwą tragedią był dla mieszkających chrześcijan w Betlejem brak turystów. Przez pandemię COVID – 19 trwało to ponad 9 miesięcy. Był to trudny czas, ponieważ w Izraelu, w rejonie Betlejem system opieki społecznej jest słabiej rozwinięty niż w innych częściach kraju.
Chrześcijanie w Betlejem żyją głównie z pracy w hotelach. Są również zatrudnieni jako przewodnicy, a także prowadzą niewielkie sklepy i manufaktury zajmujące się produkcją dewocjonaliów z drewna oliwnego, masy perłowej i ceramiki.
W trudnym czasie część lokalnych handlowców próbowała sprzedawać swoje wyroby za granicą, ale zyski były zdecydowanie niższe niż w czasie tradycyjnego handlu. Teraz liczą, że ich życie będzie wracać do normy.